- Promocje
- Skrzynie peli
- Walizki kabinowe
- Walizki podróżne
- Walizki rejestrowane
- Walizki na laptopa
- Walizki fotograficzne
- Walizki na drona
- Peli Air Case
- Skrzynie storm
- Skrzynie i walizki na zamówienie
- Walizki na kółkach
- Ochrona urządzeń mobilnych
- Walizki na broń
- Walizki na amunicję
- Walizki medyczne na apteczki
- skrzynie rack case
- Akcesoria do skrzyń Peli
- Latarki Peli
- Kasety sterownicze dźwigowe do szybów windowych
- Baterie, paski i ładowarki Autec
- Podkładki SKID-MATE
- Najaśnice LED
Podróż na Islandię – pakowanie i porady
On 12 kwietnia 2025
Możliwość komentowania Podróż na Islandię – pakowanie i porady została wyłączona

Islandia od dawna była na mojej liście marzeń – wyspa lodu i ognia, gdzie gejzery strzelają w niebo, lodowce majestatycznie spływają z gór, a zorza polarna tańczy po niebie w rytmie, którego nie da się przewidzieć. Choć odwiedziłam już wiele krajów, żaden nie zrobił na mnie tak surowego, a jednocześnie magicznego wrażenia jak właśnie Islandia.
Coraz więcej osób z Polski decyduje się na podróż na tę niezwykłą wyspę. Nic dziwnego – tanie loty, stosunkowo krótki czas podróży i widoki, które wyglądają jak z innej planety, kuszą i zachęcają do pakowania plecaka. Islandia to kierunek dla tych, którzy nie boją się zmiennej pogody, cenią bliskość natury i chcą przeżyć coś absolutnie wyjątkowego.
Przygotowałam praktyczny przewodnik dla wszystkich, którzy planują swoją pierwszą lub kolejną podróż do Islandii. Opowiem, jak się spakować, na co zwrócić uwagę przy rezerwacji lotów, jaką walizkę zabrać (i dlaczego warto postawić na niezawodne rozwiązania), czego nie wolno przewozić w samolocie, i jakie niespodzianki czekają na miejscu. Wszystko z perspektywy kogoś, kto już nie raz przemierzał świat z walizką w ręku.
Jak dotrzeć do Islandii z Polski? Loty, przesiadki, kiedy kupować bilety
Dojazd do Islandii z Polski nie jest tak skomplikowany, jak mogłoby się wydawać. W ciągu ostatnich lat połączenia lotnicze mocno się rozwinęły, a konkurencja między liniami sprawiła, że ceny stały się coraz bardziej przystępne – zwłaszcza jeśli planujecie podróż z wyprzedzeniem. Sama leciałam już na Islandię zarówno bezpośrednio, jak i z przesiadką – każda opcja ma swoje plusy i minusy, o których warto wiedzieć przed rezerwacją biletu.
Bezpośrednie loty z Polski do Islandii
Najwygodniejszą opcją są oczywiście loty bezpośrednie, a tych nie brakuje. Wizz Air regularnie oferuje połączenia z kilku miast w Polsce – przede wszystkim z Katowic, Krakowa oraz Warszawy do międzynarodowego lotniska w Keflavíku (KEF), które znajduje się około 45 minut jazdy od Reykjavíku. Lot trwa około 4 godzin, co czyni Islandię jednym z łatwiej dostępnych kierunków północnej Europy.
Bezpośrednie połączenia są idealne dla tych, którzy cenią sobie wygodę i chcą jak najszybciej znaleźć się na miejscu, bez komplikacji z przesiadkami. Czasem jednak ceny bywają wyższe, szczególnie w szczycie sezonu, więc warto mieć na oku różne terminy i alternatywy.
Loty z przesiadką – więcej opcji i często lepsze ceny
Dla osób, które chcą oszczędzić lub mają elastyczny plan podróży, ciekawą opcją są loty z przesiadką. Islandię obsługuje wiele znanych linii lotniczych – m.in. SAS, Lufthansa, KLM czy Air France. Najczęściej przesiadki odbywają się w takich miastach jak:
- Oslo (Norwegia)
- Kopenhaga (Dania)
- Amsterdam (Holandia)
- Frankfurt (Niemcy)
- Monachium (Niemcy)
Loty z przesiadką trwają oczywiście dłużej, ale nierzadko okazują się tańsze – zwłaszcza poza sezonem. Dodatkowo można w ten sposób „zahaczyć” o inne miasto i urządzić sobie krótkie zwiedzanie przy okazji. Sama kiedyś zatrzymałam się na kilka godzin w Kopenhadze w drodze do Reykjavíku i była to świetna decyzja!
Jak szukać tanich lotów i kiedy rezerwować?
Największym sekretem taniego latania jest cierpliwość i dobre narzędzia. Osobiście polecam korzystanie z wyszukiwarek takich jak Skyscanner, Google Flights czy Momondo. Ustawienie alertów cenowych to złoto – system sam powiadomi Was, gdy cena lotu do Islandii spadnie. To działa, testowane nie raz!
Najtańsze bilety na Islandię można zwykle upolować na 2–4 miesiące przed planowaną datą wylotu, szczególnie jeśli lecicie poza szczytem sezonu. Warto też zaglądać na strony linii lotniczych w środku tygodnia – wtorki i środy to często dni, w których pojawiają się promocje.
Kiedy najlepiej lecieć do Islandii?
Islandia oferuje zupełnie inne oblicze w zależności od pory roku – i to jest jej ogromny urok.
- Sezon letni (czerwiec – sierpień): długie dni, zjawisko białych nocy, łatwo dostępne drogi (nawet F-roads), wiele szlaków otwartych. Idealny czas na road trip po wyspie.
- Sezon zimowy (listopad – marzec): zorza polarna, śnieżne krajobrazy, mniejszy ruch turystyczny. Trzeba jednak liczyć się z częstymi zmianami pogody i nieprzejezdnymi trasami.
Osobiście byłam zarówno latem, jak i zimą – każda pora ma swój klimat. Jeśli zależy Wam na zorzy polarnej, zimowe miesiące będą strzałem w dziesiątkę. Ale jeśli chcecie zobaczyć jak najwięcej bez ryzyka zasypanych dróg – wybierzcie lipiec lub sierpień.
Podsumowując – Islandia jest kierunkiem, który można dopasować do własnych preferencji. Warto poświęcić chwilę na zaplanowanie lotu, bo różnice cenowe i czasowe potrafią być spore. Ale dobrze przemyślana podróż już od pierwszego kliknięcia w rezerwację to gwarancja udanego wyjazdu!

Walizki do samolotu Peli Air
Pogoda na Islandii – co trzeba wiedzieć przed wyjazdem
Jeśli miałabym wskazać jedną rzecz, która najbardziej mnie zaskoczyła podczas pierwszej podróży do Islandii, to byłaby to... pogoda. Nie, nie chodzi o temperaturę. Chodzi o to, że Islandia potrafi zaserwować Wam cztery pory roku w ciągu jednego dnia – dosłownie! Jednego ranka wyszłam z walizką w stronę wodospadu Skógafoss w pełnym słońcu, po czym po 30 minutach brodziłam w śniegu, a godzinę później próbowałam nie odlecieć z wiatrem przy czarnej plaży w Vik. I nie – to nie jest przesada.
Klimat Islandii – pełna niespodzianek każdego dnia
Islandzki klimat określa się jako subpolarny oceaniczny, co oznacza, że zimy są stosunkowo łagodne (jak na północne szerokości), a lata chłodne. Ale najważniejsze – pogoda zmienia się bardzo dynamicznie. Praktycznie każdy lokalny przewodnik powie Wam to samo: „Jeśli nie podoba ci się pogoda, poczekaj pięć minut.”
To dlatego tak istotne jest, by nie patrzeć jedynie na prognozy długoterminowe. Lepiej obserwować codziennie aplikacje takie jak Vedur.is (oficjalny islandzki serwis pogodowy) albo Windy, które pokazują nie tylko opady, ale też kierunek i siłę wiatru.
Południe vs. północ – czy wszędzie jest tak samo?
Nie! Wbrew pozorom, różnice między południem a północą Islandii potrafią być zaskakujące. Na południu (gdzie znajdują się m.in. Reykjavik, Vik, Seljalandsfoss czy Jökulsárlón) pogoda jest łagodniejsza i bardziej wilgotna – pada częściej, ale rzadziej występują silne mrozy.
Północ (np. Akureyri, Húsavík, okolice Myvatn) potrafi być bardziej surowa zimą, z większymi opadami śniegu i niższymi temperaturami, ale też... bardziej stabilna latem. Jeśli planujecie przejazd tzw. Ring Road dookoła wyspy, przygotujcie się na zmienność warunków – najlepiej codziennie rano analizować trasę.
Ubieranie się na cebulkę – islandzki klasyk
To nie jest żadna nowość, ale w Islandii „ubieranie się na cebulkę” ma swoją wyjątkową rangę. Nie chodzi o modę – chodzi o przetrwanie. Praktyczne warstwy pozwolą Wam w ciągu dnia dopasować się do pogody bez konieczności noszenia gigantycznego plecaka.
- Warstwa 1 – bazowa (termiczna): najlepiej z wełny merino lub oddychających syntetyków. Bawełna odpada – zatrzymuje wilgoć.
- Warstwa 2 – izolacyjna: polar, lekka puchówka lub softshell – coś, co utrzyma ciepło.
- Warstwa 3 – ochronna: kurtka przeciwdeszczowa z kapturem i membraną (min. 10 000 mm), najlepiej też spodnie przeciwdeszczowe.
Do tego dochodzą wodoodporne buty trekkingowe, rękawiczki, czapka i komin lub chusta wielofunkcyjna typu buff. I to wszystko najlepiej zawsze mieć pod ręką – serio, nie raz musiałam się przebierać na parkingu przy wodospadzie, kiedy nagle lunął deszcz z poziomu poziomego.
Wiatr – największy przeciwnik podróżnika
Zimno i deszcz to jedno. Ale jeśli miałabym wskazać najbardziej niedoceniany czynnik pogodowy na Islandii, byłby to wiatr. Islandzki wiatr potrafi dosłownie przewrócić człowieka. Porywy wiatru dochodzące do 100 km/h to nie rzadkość – dlatego tak ważne jest codzienne sprawdzanie alertów pogodowych.
Pamiętam jedną sytuację, gdy podjechaliśmy do punktu widokowego na Dyrhólaey. Wyszłam z samochodu... i natychmiast zostałam odepchnięta z powrotem. Serio – dobrze, że miałam kaptur z rzepem, bo w sekundę straciłabym czapkę! W takich warunkach czasami odwołuje się wycieczki, zamyka szlaki, a nawet... ogranicza jazdę autem (zwłaszcza campervanem czy z przyczepą).
Wiatr ma też wpływ na temperaturę odczuwalną – nawet przy +5°C potrafi być naprawdę lodowato. Dlatego zawsze warto mieć jedną warstwę więcej niż planujemy i solidną kurtkę z ściągaczami.
Podsumowując – pogoda na Islandii to temat, do którego trzeba podejść z pokorą i elastycznością. To nie kraj, w którym wystarczy „lekka kurtka i trampki”. Ale jeśli odpowiednio się przygotujecie, Islandia odwdzięczy się spektakularnymi widokami, czystym powietrzem i niesamowitymi przeżyciami – niezależnie od tego, czy akurat pada śnieg, świeci słońce czy hula sztormowy wiatr.

Wodoszczelne etui na telefon i dokumenty
Mały wodoszczelny case IP67 Peli™ 1010 czarny
Żółty case na telefon i dokumenty na wodę Peli 1060
Co spakować do Islandii? Lista niezbędników
Pakowanie na Islandię to coś więcej niż zwykłe przygotowanie do wakacji – to strategia przetrwania w kraju, który potrafi zmienić pogodę szybciej niż zdążysz sięgnąć po parasolkę (której, nawiasem mówiąc, i tak nie polecam zabierać – o tym za chwilę). Poniżej zebrałam listę rzeczy, które zawsze lądują w mojej walizce, gdy planuję podróż na wyspę ognia i lodu. Sprawdzone na własnej skórze – dosłownie!
Ubrania: warstwy, które ratują dzień
Islandia to nie miejsce na modne stylizacje – liczy się funkcjonalność. Ubieranie się warstwowo to absolutna podstawa. Każda warstwa pełni swoją funkcję i pozwala błyskawicznie dostosować się do warunków.
- Bielizna termoaktywna – najlepiej z wełny merino, która nie chłonie zapachów i grzeje nawet gdy jest wilgotna.
- Warstwa izolacyjna – polar, softshell lub cienka puchówka, w zależności od sezonu.
- Warstwa zewnętrzna – wodoodporna kurtka przeciwdeszczowa i/lub wiatrówka z kapturem (minimum 10 000 mm wodoodporności).
- Spodnie turystyczne – szybkoschnące, najlepiej z warstwą DWR, lub dodatkowe spodnie przeciwdeszczowe na wypadek ulewy.
- Termiczne legginsy lub rajstopy – przydają się jako dodatkowa warstwa pod spodnie, zwłaszcza zimą.
Buty trekkingowe – twój najważniejszy sprzęt
Nieprzemakalne buty trekkingowe z dobrą podeszwą to mój numer jeden. Na Islandii nie ma żartów – możesz jednego dnia spacerować po lawie, błocie, śniegu i piasku. Mokre stopy to prosta droga do przeziębienia i braku komfortu. Koniecznie wybierzcie buty, które już wcześniej przetestowaliście – nie ma nic gorszego niż nowe buty obcierające w połowie dnia.
Przydatny tip: zabierzcie parę lekkich butów sportowych do jazdy samochodem albo do hostelu oraz klapki pod prysznic, jeśli planujecie spać na campingach.
Akcesoria, bez których ani rusz
- Czapka – najlepiej wełniana lub polarowa, zakrywająca uszy.
- Rękawiczki – cienkie do codziennego użytku i grubsze (np. narciarskie) na wycieczki w góry.
- Buff lub komin – wielofunkcyjny dodatek, który może być szalikiem, opaską, maską na twarz przy silnym wietrze lub kurzem.
- Okulary przeciwsłoneczne – nawet zimą słońce potrafi oślepiać, szczególnie odbijając się od śniegu lub lodowca.
Nie zapomnij też o czapce przeciwsłonecznej z daszkiem latem – potrafi ochronić przed wiatrem i słońcem na otwartej przestrzeni.
Kosmetyki i apteczka – pielęgnacja w surowym klimacie
Pogoda na Islandii jest bezlitosna dla skóry – wiatr, chłód i niska wilgotność potrafią ją przesuszyć na wiór. Dlatego warto zadbać o odpowiednie kosmetyki i podstawową apteczkę.
- Krem ochronny do twarzy i rąk – najlepiej tłusty, o właściwościach regenerujących.
- Balsam do ust – obowiązkowo!
- Krem z filtrem UV – tak, nawet zimą! Zwłaszcza jeśli planujecie wędrówki po lodowcach lub okolicach z dużym odbiciem światła.
- Maść na popękaną skórę – szczególnie przydaje się przy przesuszeniach dłoni i pięt.
- Plastry na odciski – lepiej mieć niż potem szukać apteki na pustkowiu.
Do apteczki warto dorzucić także tabletki przeciwbólowe, probiotyki, elektrolity, leki na przeziębienie i środki odkażające.
Elektronika – nie zapomnij o ładowarkach i pamięci
- Powerbank – zwłaszcza jeśli będziecie dużo w drodze. Najlepiej 20 000 mAh z szybkim ładowaniem.
- Adaptery do gniazdek – Islandia używa europejskich wtyczek typu F, ale jeśli podróżujecie przez inne kraje (np. UK), przyda się uniwersalny adapter.
- Aparat fotograficzny – smartfon da radę, ale Islandia zasługuje na coś więcej. Jeśli macie lustrzankę lub bezlusterkowca, warto zabrać.
- Karty pamięci i zapasowe baterie – chłód skraca ich żywotność, więc dobrze mieć kilka na zmianę.
Jeśli pracujecie zdalnie albo publikujecie relacje w czasie rzeczywistym – polecam również modem z kartą SIM islandzką lub lokalną kartę z dużym pakietem danych. Zasięg LTE na wyspie jest całkiem niezły, ale warto mieć awaryjne Wi-Fi w plecaku.

Gadżety podróżnicze, które się sprawdzą – i niezniszczalna walizka Peli Air
Islandia uczy jednego – minimalizmu i dobrego planowania. Tu wszystko, co masz w plecaku lub walizce, musi być naprawdę przydatne. Dobre gadżety podróżnicze to nie fanaberia, ale coś, co może uratować skórę, nerwy i sprzęt w niesprzyjających warunkach. A kiedy do tego dochodzi codzienne przenoszenie rzeczy, zmiany noclegów, deszcz i wiatr – solidna organizacja bagażu i niezawodna walizka stają się absolutnym must-have.
Organizacja bagażu: sprytne dodatki, które robią różnicę
Ciągłe przemieszczanie się po Islandii – z auta do pensjonatu, z hostelu na camping – wymaga przemyślanego systemu. Dlatego od lat zabieram:
- Torby kompresyjne – pozwalają zaoszczędzić miejsce i oddzielić rzeczy czyste od brudnych, suche od mokrych. Idealne do ubrań i akcesoriów.
- Wodoodporne pokrowce – na elektronikę, dokumenty, kable. W Islandii naprawdę może padać przez kilka dni z rzędu.
- Organizery bagażowe – lekkie, materiałowe „kostki”, które pomagają zachować porządek w walizce i ułatwiają szybkie przepakowanie się.
Z takim zestawem nie trzeba przekopywać całej walizki, żeby znaleźć czapkę albo ładowarkę – wystarczy sięgnąć do odpowiedniej kieszonki.
Termosy i butelki z filtrem – must-have na szlaki
Na islandzkich trasach, zwłaszcza poza sezonem, często nie ma sklepów ani schronisk. Dlatego zawsze zabieram:
- Termos z porządną izolacją – ciepła herbata lub zupa podczas zimowej wycieczki potrafią zdziałać cuda.
- Butelka z filtrem – woda z islandzkich rzek jest zwykle krystaliczna, ale filtr to dodatkowa warstwa bezpieczeństwa. Działa też świetnie w miastach, gdzie nie zawsze chce się nosić plastik.
Latarka czołowa – zimowa Islandia bez niej nie istnieje
Zimą dni są bardzo krótkie, a pogoda zmienna. Nawet jeśli planujecie tylko krótki trekking, czołówka może uratować sytuację, gdy nadejdzie ciemność. Sprawdza się też na campingach i w hostelach, gdy nie chce się budzić innych. Polecam modele ładowane przez USB – szczególnie przydatne, jeśli korzystacie z powerbanków.
Peli Air Travel – walizka, która przetrwa islandzki klimat
Na koniec coś, o co często pytacie – jaka walizka nadaje się na Islandię? Moja odpowiedź brzmi: taka, która wytrzyma wszystko. Dlatego od pewnego czasu używam walizki Peli Air Travel i śmiało mogę powiedzieć: to inwestycja, która się opłaca.
- Wytrzymałość – wykonana z ultralekkiego, ale ekstremalnie odpornego materiału HPX™, który przeżyje upadek, deszcz, śnieg, wiatr, a nawet lotniskowych bagażowych „siłaczy”.
- Wodoodporność – w Islandii nie ma dnia bez wilgoci. Ta walizka chroni wszystko, co jest w środku – od ubrań po sprzęt fotograficzny.
- Zamek TSA – niezbędny, jeśli planujecie loty z przesiadkami. Chroni zawartość i pozwala na bezpieczną kontrolę bagażu przez służby lotniskowe.
- Ergonomia – teleskopowa rączka, wytrzymałe kółka i lekka konstrukcja ułatwiają transport nawet po kamienistych drogach i polnych parkingach.
Dwa warianty, dwa zastosowania:
- Peli Air 1535 – idealna jako wielozadaniowa walizka kabinowa. Pomieści ubrania na kilka dni i sprzęt fotograficzny. Latałam z nią wielokrotnie nawet tanimi liniami i nigdy nie było problemu z rozmiarem.
- Peli Air 1615 – wersja rejestrowana, czyli większy model, który pomieści cały bagaż na dwutygodniową wyprawę. Zmieści się też namiot, śpiwór i zapas jedzenia.
Czy to się opłaca? Jeśli jeździcie raz w roku, może niekoniecznie. Ale jeśli podróżujecie regularnie, chcecie dobrze zabezpieczyć elektronikę, a do tego przemieszczacie się po wymagającym terenie – sprzęt tej klasy to inwestycja w spokój i komfort podróży. Islandia nie wybacza byle jakości.
W kolejnej części podpowiem, jak zorganizować objazd po Islandii – własnym autem, camperem czy może autobusem? A może warto skusić się na wycieczkę z przewodnikiem? Wszystko zależy od waszych priorytetów i budżetu!

Walizki Peli Air
Co można przewieźć w samolocie do Islandii? Zakazane przedmioty i lokalne przepisy
Pakowanie na Islandię to nie tylko sztuka wyboru odpowiednich ubrań, ale też umiejętność dostosowania się do przepisów lotniczych i celnych. Warto wiedzieć, co można wziąć na pokład, czego lepiej unikać i co może Was zaskoczyć już po wylądowaniu – szczególnie jeśli leci się z przesiadkami lub z własnym sprzętem sportowym.
Standardowe przepisy lotniskowe
Niektóre zasady są uniwersalne i obowiązują praktycznie na każdym lotnisku, niezależnie od kierunku podróży:
- Płyny tylko w pojemnikach do 100 ml – i wszystkie razem muszą zmieścić się w jednej przezroczystej torebce o pojemności do 1 litra.
- Brak ostrych narzędzi w bagażu podręcznym – nożyczki, scyzoryki, pilniczki metalowe czy multitool – wszystko to powinno znaleźć się w bagażu rejestrowanym.
- Powerbanki i baterie litowo-jonowe – tylko w bagażu podręcznym! Nie wolno ich nadawać do luku bagażowego ze względów bezpieczeństwa.
Warto też pamiętać, że niektóre linie lotnicze mają dodatkowe ograniczenia co do wymiarów i wagi bagażu – szczególnie tanie linie, które latają do Keflaviku.
Pułapki w krajach przesiadkowych
Lecąc na Islandię z przesiadką (np. w Niemczech, Danii czy Holandii), trzeba uwzględnić przepisy nie tylko kraju docelowego, ale też tego, przez który się przelatuje:
- Produkty żywnościowe – w niektórych krajach (np. USA czy Kanada, jeśli lecicie z dalszych tras) obowiązują surowe zakazy wwozu świeżych produktów, mięsa czy nabiału, nawet przy krótkiej przesiadce.
- Alkohol i papierosy – nie wszędzie wolno je przewozić w bagażu podręcznym, nawet w strefie bezcłowej. Warto sprawdzić, czy nie przekracza się limitów.
- Sprzęt elektroniczny – czasem może wymagać deklaracji, zwłaszcza jeśli wygląda na „profesjonalny” (np. drony, aparaty z dużymi obiektywami itp.).
Co jest zakazane lub ograniczone w Islandii?
Islandia ma bardzo specyficzne i dość rygorystyczne przepisy celne – warto się z nimi zapoznać, by uniknąć przykrych niespodzianek już na lotnisku w Keflaviku.
1. Produkty spożywcze – uważaj na mięso i nabiał
Wiele osób chce zabrać własne jedzenie, by zaoszczędzić na miejscu. To zrozumiałe, ale:
- Mięso i przetwory mięsne – wwożenie ich na Islandię jest zabronione (w tym konserwy mięsne, kiełbasy, kabanosy, a nawet niektóre dania liofilizowane z mięsem!).
- Nabiał – obowiązuje zakaz wwozu większości produktów mlecznych, zwłaszcza niepasteryzowanych.
- Warzywa i owoce – można zabrać niewielkie ilości (np. jabłko na drogę), ale nie w celach handlowych czy przetwórczych.
Najlepiej sprawdzają się produkty suche, bezmięsne, dobrze opisane na opakowaniach – np. owsianka instant, suchary, batony energetyczne czy kawa/herbata.
2. Alkohol – są limity i kontrole
Na Islandii alkohol jest drogi, dlatego wiele osób próbuje zabrać coś ze sobą. Można, ale w ograniczonych ilościach:
- Do 1 litra mocnego alkoholu (np. wódka, whisky) lub 1 litr wina i 6 piw – ale nie wszystko razem!
- Warto sprawdzić aktualne limity na stronie islandzkiej służby celnej (www.tollur.is), bo bywają zmiany sezonowe.
- Przekroczenie limitu może skutkować konfiskatą i wysokim mandatem – Islandczycy traktują to bardzo poważnie.
3. Drony, sprzęt do nurkowania i inne nietypowe rzeczy
Jeśli planujecie aktywny wypoczynek i chcecie zabrać drona lub butlę nurkową – warto wiedzieć, że:
- Drony – wymagają zgłoszenia i często nie można ich używać w parkach narodowych i przy popularnych atrakcjach turystycznych.
- Sprzęt do nurkowania – w tym butle i kombinezony – może wymagać dodatkowej kontroli.
- Latarki, scyzoryki, kijki trekkingowe – dozwolone w bagażu rejestrowanym, ale nie w podręcznym.
4. Dezynfekcja sprzętu sportowego
Islandia chroni swoją przyrodę – i słusznie. Dlatego:
- Buty trekkingowe, kijki, namioty i inny sprzęt outdoorowy, który był wcześniej używany poza Islandią, musi być czysty i zdezynfekowany.
- Najlepiej zadeklarować taki sprzęt na granicy – często wystarczy potwierdzić, że został dokładnie wyczyszczony i wysuszony.
- W razie wątpliwości służby celne mogą zażądać dezynfekcji na miejscu – na koszt podróżnego.
To nie żart – chodzi o ochronę islandzkich ekosystemów przed bakteriami i grzybami z zewnątrz.
W skrócie – lepiej zapobiegać niż tłumaczyć się na granicy
Zanim spakujecie walizkę, sprawdźcie nie tylko standardowe zasady linii lotniczych, ale też lokalne przepisy islandzkie i ewentualne regulacje krajów przesiadkowych. Lepiej zrezygnować z kabanosów niż zaczynać wakacje od kontroli celnej.
W kolejnym rozdziale opowiem, jak najlepiej zorganizować objazd Islandii – samochodem, kamperem czy z biurem podróży. Każda z tych opcji ma swoje plusy i minusy – wybór zależy od stylu podróżowania i budżetu.

Organizery do walizek Peli Air
Transport i poruszanie się po Islandii
Islandia to kraj stworzony do eksploracji – ale żeby dotrzeć do najpiękniejszych miejsc, trzeba dobrze zaplanować transport. Niektóre atrakcje są łatwo dostępne, inne – wymagają terenowego auta i porządnej mapy. Oto, co warto wiedzieć o przemieszczaniu się po wyspie.
Wynajem auta – najwygodniejszy sposób na zwiedzanie Islandii
Zdecydowana większość turystów decyduje się na wynajem samochodu – i słusznie. To najwygodniejsza, najelastyczniejsza i często najtańsza opcja, szczególnie jeśli podróżujecie we dwoje lub w grupie.
- Auto osobowe wystarczy, jeśli planujecie poruszać się głównie po Ring Road (droga nr 1) i odwiedzać popularne miejsca.
- Auto 4x4 jest niezbędne, jeśli chcecie zjechać z głównych dróg i eksplorować wnętrze wyspy (drogi oznaczone literą „F”, np. F35, F208).
- Kamper to ciekawa opcja dla niezależnych podróżników – nocleg i transport w jednym, ale trzeba liczyć się z wiatrem, zimnem i ograniczeniami na niektórych drogach.
Podczas wynajmu warto zwrócić uwagę na kilka szczegółów:
- Limit kilometrów – niektóre firmy mają ograniczenia, inne oferują jazdę bez limitu.
- Stan techniczny – przed wyjazdem dokładnie sprawdźcie auto i zróbcie zdjęcia ewentualnych rys czy uszkodzeń.
- Warunki zwrotu – pełny bak przy zwrocie to standard. Upewnijcie się, czy oddajecie samochód czysty i zatankowany.
Ubezpieczenie na islandzkie drogi – czy warto?
Na islandzkich drogach warunki bywają ekstremalne – nawet latem. Ubezpieczenie to nie dodatek, ale absolutna konieczność.
- CDW (Collision Damage Waiver) – podstawowe ubezpieczenie od szkód, zazwyczaj w cenie wynajmu.
- GP (Gravel Protection) – bardzo ważne! Chroni przed uszkodzeniami od kamieni na drogach szutrowych.
- SAAP (Sand and Ash Protection) – zalecane, jeśli jedziecie na południe Islandii (okolice Vík, plaże z czarnego piasku).
- TP (Theft Protection) – kradzieże są rzadkością, ale niektóre firmy wymagają wykupienia pakietu.
Islandia to jeden z nielicznych krajów, gdzie zarysowanie auta przez wiatr, kamień czy popiół wulkaniczny jest realnym ryzykiem. Ubezpieczenie może uratować budżet.
Komunikacja publiczna – czy da się bez auta?
Owszem, ale trzeba się dobrze przygotować. Islandzka komunikacja publiczna działa, ale jest ograniczona sezonowo i geograficznie.
- Strætó – to narodowy operator autobusów. Obsługuje połączenia między większymi miastami i miejscowościami. Latem kursuje więcej tras, np. z Reykjaviku do Akureyri czy Höfn.
- Bus Passport – ciekawa opcja dla turystów – bilet w formie karnetu na przejazdy w określonym czasie i regionie.
- Wycieczki jednodniowe – dostępne z Reykjaviku. Można bez auta zwiedzić np. Złoty Krąg, Blue Lagoon, lodowce czy wodospady.
Dla osób, które chcą tylko zobaczyć kilka największych atrakcji, komunikacja zbiorowa + lokalne wycieczki mogą wystarczyć. Ale jeśli marzycie o wolności i zjeżdżaniu z utartych szlaków – bez auta ani rusz.
Ruch drogowy i przepisy na Islandii
Prowadzenie auta na Islandii jest intuicyjne, ale są pewne zasady, które warto znać:
- Ograniczenia prędkości: 50 km/h w terenie zabudowanym, 80 km/h na drogach szutrowych, 90 km/h na asfaltowych drogach krajowych.
- Światła mijania obowiązkowe przez całą dobę – niezależnie od pogody i pory roku.
- Zakaz jazdy poza drogami – bardzo surowo karany. Off-road jest w Islandii nielegalny i niszczy przyrodę.
- Obowiązkowe pasy bezpieczeństwa – dla wszystkich pasażerów, także na tylnych siedzeniach.
- Wiatr – bywa ekstremalnie silny. Uważajcie przy otwieraniu drzwi (serio – można urwać je z zawiasów!).
Nie ma tu wielu dróg szybkiego ruchu, ale kierowcy jeżdżą ostrożnie. Jeśli jedziecie wolniej – zjedźcie, by przepuścić szybszych. Dobre maniery są równie ważne jak przepisy.
Jak najlepiej poruszać się po Islandii?
Najlepszym rozwiązaniem dla osób chcących zobaczyć jak najwięcej jest wynajem auta – najlepiej 4x4, z pełnym ubezpieczeniem. Komunikacja publiczna sprawdzi się tylko w ograniczonym zakresie. Pamiętajcie też o lokalnych przepisach drogowych i... pogodzie, która potrafi zmienić się w minutę.
W kolejnym rozdziale przyjrzymy się co zobaczyć na Islandii – atrakcje, których nie można przegapić. Od lodowców i gejzerów po gorące źródła i czarne plaże – będzie w czym wybierać!

Walizki podróżne Peli Air
Bordowa walizka kabinowa z zamkiem TSA Peli 1535 Air Case
Noclegi i styl podróżowania po Islandii
Islandia to kraj, w którym każda noc może być przygodą – pod warunkiem, że dobrze zaplanujecie noclegi. Ceny bywają wysokie, a wybór zależy od Waszego stylu podróży: klasyczne hostele, domowe guesthouse’y, campingi wśród natury czy może niezależny vanlife? Poniżej omawiamy wszystkie najpopularniejsze opcje.
Hostele, guesthouse’y, Airbnb – klasyczne noclegi na Islandii
Hostele i guesthouse’y to najpopularniejsza forma zakwaterowania dla podróżników. Oferują wygodę, kuchnię do dyspozycji i często lokalny klimat – właściciele chętnie doradzają, co zobaczyć w okolicy.
- Hostele – dostępne w większych miastach (Reykjavík, Akureyri, Vik). Ceny od 40–70 EUR za łóżko w pokoju wieloosobowym.
- Guesthouse’y – rodzinne pensjonaty z przytulną atmosferą. Ceny wahają się od 80 do 150 EUR za pokój.
- Airbnb – dobra opcja, jeśli szukacie prywatności lub planujecie dłuższy pobyt. Warto jednak rezerwować z wyprzedzeniem – szczególnie latem.
Rezerwacje z wyprzedzeniem – kluczowe w sezonie letnim
Islandia przeżywa turystyczny boom, zwłaszcza w miesiącach letnich (czerwiec – sierpień). Noclegi w popularnych miejscach potrafią być zarezerwowane na długo przed sezonem, dlatego planując podróż w tym czasie:
- Zarezerwujcie noclegi z co najmniej kilkutygodniowym wyprzedzeniem.
- W mniejszych miejscowościach (np. wzdłuż drogi nr 1) wybór bywa ograniczony.
- Noclegi „na spontanie” są ryzykowne – w sezonie możecie nie znaleźć nic w okolicy.
Poza sezonem (jesień, wiosna) dostępność noclegów jest lepsza, a ceny nieco niższe – to dobra opcja dla tych, którzy nie boją się chłodniejszej pogody.
Styl vanlife – wolność, natura i niezależność
Wynajem kampera to coraz popularniejszy sposób podróżowania po Islandii. Daje pełną niezależność – możecie zatrzymać się tam, gdzie Wam się podoba (zgodnie z przepisami), gotować własne posiłki i budzić się przy wodospadach.
- Kamper 2-osobowy z ogrzewaniem to koszt od ok. 100–150 EUR za dobę (zależnie od sezonu i wyposażenia).
- Wnętrza są dobrze przystosowane do chłodniejszych nocy – często z kuchenką i lodówką.
- W wielu przypadkach kampery można prowadzić z prawem jazdy kat. B.
Vanlife to świetna opcja, jeśli chcecie maksymalnie wykorzystać czas i nie przejmować się godzinami check-inów. To także sposób na zmniejszenie kosztów noclegów – choć warto doliczyć opłaty za kempingi.
Karta campingowa Islandii – dla kogo się opłaca?
Islandzka Camping Card to specjalna karta, która daje dostęp do ok. 30 kempingów w całym kraju. Kosztuje ok. 179 EUR (na sezon) i jest ważna dla maks. 2 dorosłych i 4 dzieci.
Opłaca się, jeśli:
- Podróżujecie minimum 7–10 nocy i planujecie spać głównie na kempingach.
- Jesteście kamperem lub z namiotem – karta nie obejmuje innych form noclegów.
- Nie zależy Wam na luksusach – niektóre kempingi są bardzo proste, inne lepiej wyposażone.
Warto pamiętać, że posiadanie Camping Card nie gwarantuje miejsca – obowiązuje zasada „kto pierwszy, ten lepszy”. Ale w praktyce rzadko zdarzają się problemy z brakiem miejsc.
Podsumowanie – jaki styl podróżowania wybrać?
Wybór zależy od Waszego budżetu, stylu podróży i tego, jak bardzo chcecie być niezależni. Jeśli szukacie komfortu – guesthouse lub Airbnb będzie dobrym wyborem. Jeśli chcecie poczuć Islandię z bliska – kemping i kamper to niezapomniana przygoda.

Budżet podróży na Islandię – ceny, waluta, karty płatnicze
Islandia słynie nie tylko z niesamowitej przyrody, ale też... dość wysokich cen. Dla wielu podróżników budżet to kluczowa kwestia przy planowaniu wyprawy. Oto zestawienie realnych kosztów oraz informacje o płatnościach, walucie i sposobach na mądre zarządzanie pieniędzmi na wyspie.
Przykładowe ceny w Islandii – ile warto przygotować?
Poniżej orientacyjne ceny na 2025 rok (1 EUR = ok. 150 ISK):
- Obiad w restauracji: 3 000–6 000 ISK (20–40 EUR)
- Hot dog (np. w Bæjarins Beztu Pylsur w Reykjavíku): 600–800 ISK
- Chleb w sklepie: ok. 400–600 ISK
- 1 litr benzyny: 320–360 ISK
- Kawa w kawiarni: 500–900 ISK
- Nocleg w hostelu: 6 000–10 000 ISK za osobę
- Camping: 2 000–3 000 ISK za osobę lub pojazd
Na tygodniowy wyjazd warto przygotować budżet rzędu 600–1 200 EUR na osobę – w zależności od stylu podróży, transportu i noclegów.
Waluta i płatności – czy potrzebna gotówka?
Oficjalną walutą Islandii jest korona islandzka (ISK). Przelicznik zmienia się, ale warto orientować się w kursie przed wyjazdem.
Islandia jest niemal całkowicie bezgotówkowa – praktycznie wszędzie można płacić kartą, nawet za drobne zakupy czy w publicznych toaletach. Nawet automaty z przekąskami lub myjnie samoobsługowe akceptują płatności kartą.
- Najlepiej sprawdzają się karty debetowe i kredytowe z funkcją płatności zbliżeniowych.
- Gotówka praktycznie nie jest potrzebna – większość podróżników nie wypłaca ani jednej korony ISK.
- Nie warto kupować ISK w Polsce – kursy są niekorzystne, a gotówka może się Wam w ogóle nie przydać.
Aplikacje i systemy płatności – co warto mieć?
Islandczycy są bardzo otwarci na nowe technologie, więc wiele codziennych płatności można realizować przez aplikacje lub mobilnie.
- Apple Pay / Google Pay – działają niemal wszędzie. Warto dodać swoją kartę przed wyjazdem.
- Auroracard – islandzka aplikacja płatnicza do opłacania usług turystycznych i atrakcji. Czasem oferuje zniżki lub pakiety.
- Apps do tankowania: np. N1, Orkan, Olís – umożliwiają płatność zdalnie, bez podchodzenia do kasy.
- Parking: aplikacje takie jak Parka lub EasyPark są popularne w większych miastach i przy atrakcjach turystycznych.
Podsumowanie – jak nie przepłacić?
Podróż po Islandii nie musi oznaczać ruiny finansowej – o ile dobrze ją zaplanujecie. Kluczowe zasady to:
- Zabierajcie własne jedzenie z supermarketów zamiast stołować się codziennie w restauracjach.
- Tankujcie w tańszych sieciach (np. Orkan, Costco) i korzystajcie z aplikacji.
- Pakujcie się mądrze – ceny ubrań i sprzętu są bardzo wysokie na miejscu.
- Nie kupujcie ISK w Polsce – zamiast tego używajcie kart wielowalutowych (np. Revolut, Wise).

Idealna podróż do Islandii – przemyślana i przygotowana
Islandia to kraj, który może zachwycić, ale wymaga odpowiedniego przygotowania. Niezależnie od tego, czy podróżujesz po raz pierwszy, czy planujesz kolejną wyprawę, pamiętaj o kilku kluczowych kwestiach, które uczynią Twoją podróż wygodniejszą i bezpieczniejszą.
Najważniejsze rzeczy do zapamiętania
Przede wszystkim, Islandia to kraj, który ma niesamowitą naturę, ale również zmienną i często ekstremalną pogodę. Ważne jest, aby odpowiednio się przygotować – zarówno od strony sprzętowej, jak i mentalnej.
- Pogoda: Bądź przygotowany na wszystko – deszcz, wiatr, a także nagłe zmiany temperatury. Ubranie warstwowe to klucz do sukcesu!
- Transport: Warto wynająć samochód, by mieć swobodę poruszania się po wyspie. Pamiętaj jednak, że islandzkie drogi mogą być trudne, zwłaszcza zimą. Ubezpieczenie to inwestycja w bezpieczeństwo.
- Sprzęt: Inwestycja w dobry sprzęt, w tym niezniszczalną walizkę Peli Air, solidne buty trekkingowe czy termos, będzie opłacalna. W Islandii liczy się odporność na warunki atmosferyczne, a odpowiedni ekwipunek zapewnia komfort i bezpieczeństwo.
- Wydatki: Choć Islandia jest dość droga, to warto przygotować się na koszty związane z jedzeniem, paliwem, noclegami i atrakcjami turystycznymi. Dzięki dobremu planowaniu można podróżować w rozsądnych granicach budżetu.
Co zostanie w pamięci po powrocie?
Po powrocie z Islandii na pewno zostaną Ci w pamięci niezapomniane widoki – gejzery, lodowce, wulkaniczne krajobrazy, wodospady i… zorza polarna, jeśli trafiłaś na sezon zimowy. Islandia to także kraj ciszy i spokoju, w którym kontakt z naturą jest prawdziwym resetem dla ciała i umysłu.
Kiedy spędzisz czas w Islandii, zauważysz, jak intensywnie działają na zmysły kontrasty tej wyspy – surowe, naturalne piękno, które z jednej strony jest pełne majestatycznego uroku, a z drugiej niebezpieczne i wymagające. Czymkolwiek się zajmujesz – trekkingiem, fotografią, czy po prostu podziwianiem widoków – Islandia pozostawi w Tobie trwały ślad.
Warto zainwestować w sprzęt i dobre przygotowanie
Nie ma nic gorszego niż nieprzygotowanie się na trudne warunki, szczególnie w tak surowym środowisku jak Islandia. To podróż, która wymaga dobrego planu, odpowiedniego sprzętu oraz elastyczności w podejściu do zmieniającej się pogody.
Inwestycja w sprawdzony sprzęt turystyczny, jak walizki Peli Air, jest w pełni uzasadniona. Dzięki niezawodnym walizkom i odpowiedniemu wyposażeniu będziesz mogła cieszyć się podróżą, nie martwiąc się o uszkodzenia bagażu czy brak niezbędnych akcesoriów.
Pamiętaj, że podróż do Islandii to nie tylko zwykła wycieczka, ale prawdziwa przygoda. Przygotowanie się na jej wyzwania sprawi, że będziesz mogła w pełni cieszyć się tym niezwykłym doświadczeniem. Będzie to podróż, która na długo zostanie w Twojej pamięci.
Gotowa na swoją islandzką przygodę? Czas wyruszyć w drogę i odkrywać jedną z najpiękniejszych i najbardziej tajemniczych wysp na świecie!